Sprowadzając samochód z rynku amerykańskiego, trzeba wcześniej sprawdzić jego tytuł własności, który zawiera szereg informacji nie tylko na temat samego auta, ale również jego właściciela. To od tego dokumentu będzie bowiem zależało, czy pojazd zostanie zarejestrowany. Co warto wiedzieć o tytule własności i jak upewnić się, że samochód amerykański będzie mógł jeździć po polskich drogach?
Każdemu samochodowi w Stanach Zjednoczonych zostaje nadany tytuł własności, czyli Certificate of Title. Potwierdza on, kto dokładnie jest właścicielem pojazdu i zawsze jest wymagany przy chęci zarejestrowania pojazdu w Polsce. Gdy samochód jest bez szkody, wówczas są to określenia takie jak clear title oraz original title. Przy importowaniu samochodu z USA mogą pojawić się jednak również inne zapisy informujące np. o uszkodzeniu. Tutaj trzeba zwracać uwagę na detale, może bowiem okazać się, że samochodu nie będzie można zarejestrować.
Auta po uszkodzeniu mają w Stanach Zjednoczonych dopisek salvage title. Oznacza to, że pojazd uczestniczył w zderzeniu drogowym albo parkingowej stłuczce. Często zdarza się też, że określa się w ten sposób samochody zalane wodą. W przypadku tego ostatniego zdarzenia, wpisy mogą brzmieć również „flood”, „flood title” oraz „flood salvage wehicle title”, przy czym różne Stany mogą mieć różne przepisy związane z nazewnictwem.
Właśnie dlatego przy sprowadzaniu samochodu z rynku amerykańskiego warto skorzystać z pomocy firm zajmujących się stricte tego typu działalnością. Tylko dzięki temu można mieć pewność, że pojazd bez problemu zostanie zarejestrowany w Polsce.
W tytułach własności można znaleźć również szereg innych zapisów, które jasno wskazują, że zarejestrowanie danego pojazdu nie będzie możliwe. Kilka z głównych tytułów to:
„for junk” – na złom,
„for parts only” – tylko na części,
„irreparable” – niezdatny do naprawy,
„non-rebuildable” – niemożliwy do naprawy.
Osoby nieznające języka angielskiego czy po prostu rynku amerykańskiego, nie powinny na własną ręką szukać amerykańskich aut, mogą bowiem narazić się na problemy z rejestracją czy wręcz niemożnością jej przeprowadzenia.